Grek nie pomoże Miedzi z… Angielskim

Fot. Paweł Andrachiewicz
Fot. Paweł Andrachiewicz

Już jutro podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zmierzą się na wyjeździe z ekipą Olimpii Grudziądz, której najlepszym strzelcem jest Karol Angielski. W składzie Miedzi zabraknie z pewnością nowo pozyskanego obrońcy Giannisa Potouridisa, za to szanse na miejsce w meczowej kadrze ma inny nowy nabytek – Chorwat Mladen Bartulović.

Po pewnym zwycięstwie nad autsajderem z Kluczborka Miedź ma za sobą inaugurację tegorocznych rozgrywek. W sobotę, 4 marca, gracze Tarasiewicza mają zrobić kolejny krok w kierunku awansu do ekstraklasy, mierząc się w Grudziądzu z drużyną tamtejszej Olimpii. Dla rywala legniczan będzie to pierwszy mecz o punkty w tym roku. Czy w obozie zielono-niebiesko-czerwonych traktują ten fakt jako swoją przewagę?

– Pierwszy mecz to zawsze niepewność i lepiej mieć go za sobą. My zagraliśmy dobre spotkanie z Kluczborkiem i do Grudziądza jedziemy zrealizować swoje założenia. Rzadko się zdarza, żebyśmy wracali bez punktów, jeśli drużyna realizuje na boisku to, co sobie założyliśmy. Jeśli chodzi o Olimpię, to w tej drużynie jest kilku piłkarzy doświadczonych i ogranych na boiskach ekstraklasy – zauważa Ryszard Tarasiewicz.

W ostatnim tygodniu legnicki klub dokonał wzmocnień, zarówno w obronie, jak i ataku. Jednak występ Greka Potouridisa i Chorwata Bartluovicia stoi pod znakiem zapytania. Przeszkodą są formalności związane z rejestracją zawodników i ściągnięciem do Polski ich certyfikatów. Większe szanse na miejsce w meczowej kadrze ma jednak ten drugi, który od wtorku trenował z zespołem. Na boisko w Grudziądzu nie wybiegnie też Hiszpan Marquitos, który wciąż zmaga się z kontuzją kolana.

– Wygląda na to, że od przyszłego tygodnia będzie mógł wrócić do treningów. Natomiast cały czas trenuje z nami Jakub Vojtus, ale on potrzebuje jeszcze trochę czasu, by wrócić do formy – podkreśla opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.

Na początku wiosennych I-ligowych zmagań Miedź zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Olimpia jest dopiero jedenasta, ale podopieczni Jacka Paszulewicza z pewnością będą chcieli rozpocząć rok od zwycięstwa przed własną publicznością. W szeregach gospodarzy jutrzejszego starcia najwięcej bramek na koncie ma Karol Angielski (8 trafień na I-ligowych boiskach), natomiast reżyserem gry Olimpii jest bez wątpienia doświadczony Marcin Kaczmarek. Barw grudziądzan broni obecnie także były gracz legniczan, Daniel Feruga. Niewykluczone, że przeciwko Miedzi wystąpią również dwaj Portugalczycy, którzy ostatnio wzmocnili klub – napastnik Jose Furtado i pomocnik Wesslem Monteiro.

Spotkanie Olimpia – Miedź już jutro, 4 marca, na Stadionie Centralnym w Grudziądzu. Pierwszy gwizdek o godz. 17

Dodaj komentarz