Stwierdziła, że nie chce dziecka i swojego trzymiesięcznego syna Fabiana udusiła poduszką. Prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 19-letniej matce chłopca Magdalenie S. i jej 21-letniemu konkubentowi Adrianowi G., zarzucając im zabójstwo. Żadne z nich nie przyznaje się do winy.
Magdalena S. urodziła Fabiana na początku maja tego roku. Wcześniej przebywała między innymi w placówce socjalizacyjnej, skąd ją wyrzucono, ponieważ nie przestrzegała regulaminu i pobiła inną podopieczną.
19-latka związała się z Adrianem G., który nie był ojcem jej syna. Po porodzie najpierw zamieszkała u swojej rodziny, a w czerwcu przeprowadziła się do miejscowości w gminie Rudna, gdzie mieszkał ojciec jej partnera Adriana G. Oboje wraz z dzieckiem zamieszkali w jednym pokoju.
– W toku śledztwa badano wątek, że jeszcze będąc w ciąży Magdalena S. planowała po urodzeniu sprzedać dziecko – pisze w komunikacie prasowym Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Mieszkając razem w gminie Rudna 19-latka i 21-latek często pili alkohol i zażywali narkotyki. Nie inaczej było tego dnia w lipcu, gdy zginął trzymiesięczny Fabian. Do pary przyszli znajomi.
– W trakcie spożywania alkoholu oskarżona Magdalena S. powiedziała do swojego konkubenta, że nie chce dziecka i dobrze byłoby pozbyć się go. W tym czasie niemowlę leżało na łóżku na plecach i płakało od dłuższego czasu. W pewnym momencie oskarżona Magdalena S. podeszła do dziecka, wzięła dużą kolorową poduszkę i położyła ją na główce niemowlęcia. Jeden z mężczyzn obecnych w tym mieszkaniu próbował powstrzymać oskarżoną, ale drugi oskarżony – Adrian G. uniemożliwił mu interwencję – informuje prokurator Tkaczyszyn.
Około godziny 23 Magdalena S. zadzwoniła na numer alarmowy i powiedziała, że jej syn nie żyje. Lekarz pogotowia, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon dziecka. Badania wykazały, że zarówno 19-latka, jak i 21-latek w chwili zdarzenia byli pod wpływem amfetaminy i alkoholu.
Podczas sekcji zwłok dziecka stwierdzono, że przyczyną zgonu Fabiana była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Ani matka ani jej konkubent nie przyznali się do popełnienia zarzucanej im zbrodni. Oboje byli wcześniej karani. Psychiatrzy nie stwierdzili u nich ograniczonej poczytalności w chwili popełniania czynu.
Parze grozi kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
Ludzie!!! Od 8 do 25 lat za zabojstwo? ? Przeciez to dzieciatko nic I’m nie zrobilo! Jak nie chciala go,to mogla oddac :(( serce sie kraja I lzy same cisna do oczu jak to sie czuta :((( jak tak mozna!?? Powinna ja spotkac to samo!! Patologia
Może być i dożywocie dla przykładu.