Prace przy odbudowie ruin Teatru im. Andreasa Gryphiusa w Głogowie, obok ratusza, są mocno zaawansowane. Jak zapewniają władze miasta, w połowie przyszłego roku obiekt będzie użytkowany. Inwestycja pochłonie ok. 20 mln zł.
Obecnie wykonywane są m.in. części parterowe, powstaje budynek administracyjno-socjalny.
– Prace konserwatorskie wykonywane są na bieżąco – mówi Rafael Rokaszewicz, prezydent Głogowa. – Najwartościowszą jest elewacja wschodnia, gdzie jest wejście główne, kolumny całego zespołu wejściowego, gdzie jest koncha, poddana szczególnej opiece konserwatorskiej. Prace wykonywane są też we wnętrzu. Wczoraj dotarły stalowe konstrukcje więźby dachowej i będą niedługo montowane. Wówczas widoczna będzie docelowa bryła teatru, co z pewnością zmieni krajobraz w Rynku.
Głogowianie z ciekawością obserwują odbudowę teatru. Nie wszyscy wierzyli w to, że ruiny znikną z centrum miasta.
– Mieszkam tutaj i dobrze, że go odbudowują, przynajmniej będzie na co popatrzeć – powiedziała nam jedna z głogowianek.
Już wiadomo, że prace zakończą się kilka miesięcy później niż planowano. Władze miasta zapewniają, że w połowie przyszłego roku budowla będzie użytkowana.
– Będzie to obiekt wielofunkcyjny, głównie teatr, ale nie tylko – zapowiada prezydent miasta. – Można będzie robić tutaj konferencje i różnego rodzaju spotkania, wyświetlać filmy. Myślę, że ruch amatorski, jaki powstał w Głogowie wykorzysta przestrzeń teatru, a może z czasem rozwinie się na tyle, że można będzie pomyśleć o czym stałym. Początkowo nastawiamy się na to, że przyjeżdżać będą do nas aktorzy z okolicznych teatrów.
Odbudowa teatru będzie kosztować około 20 mln zł, z czego ponad 14 mln pochodzi z Unii Europejskiej, z listy zadań Ministerstwa Kultury.
Zobacz także:
FOT. UR
