Do końca października mają potrwać prace związane z konserwacją zawartości ołowianej tuby wyciągniętej z postumentu, na którym przed wojną stał pomnik cesarza Wilhelma w Głogowie. Zajął się nimi konserwator z Archiwum Narodowego w Krakowie.
Przypomnijmy, kapsuła została znaleziona podczas prac oceniających stan konstrukcji cokołu na placu Umińskiego, na którym przed wojną stał pomnik cesarza Wilhelma.
Znalezisko trafiło do Muzeum Archeologiczno – Historycznego w Głogowie, gdzie kilka miesięcy temu, w blasku fleszy, zostało otwarte pod nadzorem Katarzyny Bernaciak, konserwator zabytków z MAH.
W środku znajdował się porcelanowy słoik zawinięty w papier i gazetę z datą 13 września 1900 roku – bardzo zawilgocone. Wieczko słoika było rozbite. W tej sytuacji muzealny konserwator oraz szef legnickiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków uznali, że dalsze prace powinny być przeprowadzone w pracowni konserwatorskiej. W efekcie tuba trafiła do Archiwum Narodowego w Krakowie.
– Najpierw usunięto ceramiczny pojemnik z otoczki stworzonej przez skonsolidowane obecnie gazety, a następnie ze środka pojemnika delikatnie wyciągnięto zwitek dokumentów i przystąpiono do ich rozdzielania – informuje Anna Seweryn, konserwator z Archiwum Narodowego. – Najbardziej zewnętrzna warstwa okazała się kryć dokument pergaminowy, ręcznie napisany, którego stan, biorąc pod uwagę skomplikowaną historię obiektu, można uznać za dość dobry. Mimo dużego zawilgocenia, tekst nadal pozostaje czytelny – dodaje.
W kapsule odnaleziono też fotografie, ale są one w bardzo złym stanie. Obraz na nich zachował się tylko częściowo.
– Żelatyna będąca składową warstwy obrazu fotograficznego rozpuściła się pod wpływem długotrwałego przebywania w wodzie, doszło także do przemieszczenia się zachowanych fragmentów obrazu, jego wklejenia w odwrocie fotografii sąsiedniej oraz rozpuszczenia warstwy barytowej – wyjaśnia Anna Seweryn. – Po zachowanych fragmentach obrazów można stwierdzić, że na fotografiach znajdowały się widoki miasta.
Obecnie trwają prace nad „stabilizacją dokumentów oraz próby utrwalenia zachowanych fragmentów na zniszczonych przez wilgoć fotografiach”.
Jak zapewniają konserwatorzy, wszystkie elementy odnalezionej wiosną kapsuły czasu, zostaną przygotowane do przechowywania i ewentualnego eksponowania.
Zakończenie prac konserwatorskich zaplanowano na koniec października.
Fot. Anna Seweryn/UR
