Nietypowe interwencje mieli dziś strażacy z północnej części naszego regionu. Głogowscy mundurowi walczyli z szerszeniami, a polkowiccy ruszyli na pomoc uwięzionemu kotu.
Lokatorzy wielorodzinnego budynku przy ul. Cukrowniczej w Głogowie zaalarmowali pożarników, że na ich strychu znajduje się gniazdo szerszeni. Niebezpieczne owady strażacy skutecznie zneutralizowali przy pomocy zakupionej przez mieszkańców pianki montażowej.
Ponadto gasili pożar młodnika w Grodowcu, nieużytki między rozlewiskami Odry, ściernisko w Nielubi i płonące drzewo na terenie Szkoły Podstawowej nr 1.
Natomiast polkowiccy strażacy zostali poproszeni o pomoc w uratowaniu kota, który przed godziną dwudziestą zaklinował się w szczelinie budynku przy ul. Skrzetuskiego na wysokości czwartego piętra. Zamieszkała na tej kondygnacji kobieta jest unieruchomiona i sama nie była w stanie pomóc zwierzęciu. Pożarnicy byli gotowi podjąć się zadania, ale w porę pojawił się syn lokatorki, który z wnętrza mieszkania przechwycił przerażone stworzenie.
Polkowiccy strażacy zostali też wezwani na interwencję do Sobina, gdzie w okolicach jeszcze niezamieszkałej ul. Ptasiej doszło do przerwania rurociągu gazowego. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Awarię przypadkowo spowodował operator koparki.
FOT. SXC.HU