Nastolatek ukradł markową kawę i kapsułki do prania w jednym z supermarketów na terenie miasta. Złodziej jest znany głogowskim policjantom. Udało się go zatrzymać dzięki zapisowi z kamer monitoringu.
18-letni głogowianin wszedł do jednego z supermarketów i z koszykiem zakupów, za które nie zapłacił, opuścił sklep.
– To była bezczelna kradzież. 18-latek skradł towar o wartości 671 złotych. Zainteresowany był głównie markową kawą oraz kapsułkami do prania – mówi Bogdan Kaleta oficer prasowy KPP z Głogowa.
W odnalezieniu złodzieja pomógł zapis ze sklepowych kamer. Sprzedawcy coraz częściej decydują się na ich zamontowanie. Drobne kradzieże w supermarketach zdarzają się, bowiem bardzo często.
– Kradną głównie starsi i młodzież. Skradzione artykuły w naszym sklepie to miesięcznie ok. 200 zł – mówi Dorota Wasilczuk-Kurcewicz, starszy sprzedawca w jednym z głogowskich supermarketów.
Towar, który jest wystawiony w sklepach z pozoru wydaje się łatwym łupem.
– Często właściciele sklepów nie zgłaszają drobnych kradzieży policji – dodaje Bogdan Kaleta.
Młody przestępca zdążył sprzedać swoje łupy. Głogowianin poddał się dobrowolnie karze i przez następne sześć miesięcy, pod dozorem, będzie musiał odpracować to co ukradł.
Zobacz także na