Martwego mężczyznę znaleźli przypadkowi przechodnie w nocy z 30 na 31 stycznia. Policja wyklucza udział osób trzecich.
55-letni mężczyzna leżał w pobliżu przejścia dla pieszych przy ulicy Kazimierza Wielkiego w Głogowie.
Jego ciało znaleźli przypadkowi przechodnie, którzy zawiadomili pogotowie ratunkowe i zaczęli go reanimować. Niestety przybyli na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili zgon.
– Nie ma przesłanek świadczących o tym, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie – mówi Łukasz Szuwikowski z głogowskiej policji.
Mężczyzna najprawdopodobniej zasłabł. Prokurator podejmie decyzję w sprawie wykonania sekcji zwłok.