Fałszował tachograf, by zdążyć do Szwecji

Fot. KMP Legnica

2 tys. zł mandatu zapłacił kierowca ciężarówki, który spieszył się na prom do Szwecji. 45-latek chciał oszukać tachograf więc jechał „na magnesie” – donoszą legniccy policjanci. Na czym polegała sztuczka?

Policjanci z legnickiej drogówki postanowili zatrzymać ciężarówkę marki Man do kontroli przy ul. Jaworzyńskiej. Szybko okazało się, że kierowca miał coś do ukrycia.

– Funkcjonariusze podczas sprawdzania ciężarówki ujawnili, że kierujący nie rejestrował na karcie kierowcy wskazań w zakresie prędkości pojazdu, aktywności kierowcy i przebytej drogi. Mężczyzna, aby fałszować wskazania tachografu przy skrzyni biegów zainstalował sobie magnes – relacjonuje mł. asp. Jagoda Ekiert z legnickiej policji.

Stróże prawa tłumaczą, że w trakcie kontroli 45-letni kierowca zdjął magnes z impulsatora skrzyni biegów. Przyznał też, że zamontował go tam, by nadrobić stracony na drodze czas.

– Policjanci zgodnie z ustawą nałożyli na niego mandat karny w kwocie 2 tys. złotych – dodaje mł. asp. Ekiert.

Dodaj komentarz