Blisko 6 milionów złotych pochłonął remont oddziału Ginekologiczno-Położniczego oraz Neonatologicznego w głogowskim szpitalu. Teraz na kobiety, które trafią na sale porodowe oraz do gabinetów zabiegowych, czeka nowoczesny sprzęt, łóżka sterowane pilotem i sprzęt na europejskim poziomie.
Remont to za mało powiedziane, to była raczej gruntowna przebudowa, która całkowicie zmieniła oblicze oddziału Ginekologiczno-Położniczego. Teraz pacjentki i przyszłe mamy mogą liczyć na większy komfort i intymność. Do ich dyspozycji są wyremontowane sale z pełnymi węzłami sanitarnymi oraz z nowym wyposażeniem.
Na najwyższym poziomie jest też sala do cięć cesarskich, których w głogowskim szpitalu jest coraz więcej. Obecnie 50 procent dzieci przychodzi poprzez tę metodę. Wszystkich porodów jest około 700 – 800 rocznie. Niestety zaczyna brakować położnych i lekarzy:
– Większa liczba porodów będzie stwarzała określone problemy. Brakuje lekarzy i położnych na oddziale. Jeżeli liczba porodów dojdzie do tysiąca to będzie musiało być dwóch lekarzy dyżurnych. Tylko skąd ich wziąć? – mówi ordynator oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Głogowskim Szpitalu Powiatowym, Bogusław Dębniak.
Oddział Ginekologiczno-Położniczy jest kolejnym oddziałem po Anestezjologii i Intensywnej Terapii, który przeszedł gruntowny remont w ramach programu: Nowoczesny szpital. Koszt modernizacji to blisko sześć milionów złotych, z czego prawie pięć pochodzi z budżetu miasta.
