Dzielnicowy nakarmił głodnego

Postawą godną uznania i naśladowania wykazał się jeden z funkcjonariuszy złotoryjskiej policji. Sierżant Seweryn Gzik, bo o nim mowa, bez wahania udzielił pomocy potrzebującemu mężczyźnie.

Funkcjonariusz wykonywał swoje obowiązki na terenie gminy Świerzawa, gdy został poinformowany przez dyżurnego, że w pobliżu marketu leży mężczyzna, prawdopodobnie potrzebujący pomocy. Policjant udał się na miejsce i sprawdził okolice sklepu. Kilka metrów dalej zauważył pewnego człowieka, którego wygląd zgadzał się z podanym rysopisem. Okazało się, że 29-latek jest trzeźwy, a telefony od mieszkańców były spowodowane objawami jego złego samopoczucia.

Z uwagi na okoliczności, dzielnicowy postanowił podwieźć mężczyzny do jego miejsca zamieszkania. Z rozmowy wyszło, że mężczyzna jest głodny, a w domu nie ma nic do jedzenia. Funkcjonariusz długo się nie zastanawiając, kupił mu konserwy i pieczywo.

– Funkcjonariusz swoim postępowaniem dowiódł, że działa na rzecz bezpieczeństwa swoich mieszkańców. Powyższa sytuacja pokazuje także, jak ważna jest współpraca mieszkańców z policją. Dlatego też zwracamy się z apelem o to, aby przekazywać nam informacje o osobach bezdomnych, samotnie mieszkających, potrzebujących pomocy lub będących pod wpływem alkoholu, a szczególnie informować o ich miejscu przebywania w okresie zimowym – informuje sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.

– Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy. Każde telefon może uratować komuś życie – dodaje rzeczniczka.

Fot. iluistracyjne

Dodaj komentarz