Dwie „perełki” upiększą centrum Legnicy?

Dzięki dwóm transakcjom centrum nadkaczawskiego miasta ma szansę zyskać obiekty, nawiązujące do swojego historycznego wyglądu. – Nasze uzgodnienia co do projektu elewacji są już niemal zakończone – zdradza Leszek Dobrzyniecki, konserwator zabytków w Legnicy. I wyjaśnia, na ile nieruchomości przy ul. NMP, które w ciągu ostatniego roku zmieniły właścicieli, mogą w przyszłości przypominać te z dawnych legnickich widokówek.

Tereny przy ul. Najświętszej Marii Panny, na których swą siedzibę miała dawna legnicka skarbówka i sklep Savia, dzieli jedynie deptak. Poza lokalizacją w ścisłym centrum Legnicy łączy je także potencjał, jaki zobaczyli tu inwestorzy z Warszawy i Lubania. Budynek po fiskusie miasto sprzedało w listopadzie ub.r. Inwestor postanowił zrównać obiekt z ziemią i zapowiedział, że powstaną tu mieszkania i lokale handlowo-usługowe (Dawna skarbówka w gruzach. Rozbiórka na finiszu). Projekt nieruchomości wzniesionej na gruzach dawnej siedziby Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej będzie jednak musiał zatwierdzić konserwator zabytków.

Leszek Dobrzyniecki

– Nie widzieliśmy jeszcze projektu, ale z pewnością warunkiem będzie, by nawiązywał on do historycznego wyglądu. Trzeba jednak przyznać, że miejsce jest trudne, choćby z uwagi na stojące w pobliżu wieżowce – tłumaczy Leszek Dobrzyniecki, konserwator zabytków w Legnicy. – Jesteśmy świadomi, że nie uda się całkowicie zrekonstruować tego budynku, może on jednak nawiązywać do historycznej zabudowy. Nie odżegnujemy się od nowoczesnych trendów, o ile harmonizują z substancją historyczną. To dbanie o ład przestrzenny w centrum. Ważne z pewnością, że dawna siedziba urzędu skarbowego będzie wyglądać lepiej niż przed rozbiórką – podkreśla.

Szybciej postępują prace przy adaptacji sąsiedniego budynku, w którym mieścił się sklep Savia. Przypomnijmy, że działkę z nieruchomością wykupił od firmy Tesco inwestor ze stolicy (https://regionfan.pl/savia-sprzedana-inwestor-ma-powazne-plany). Projektantem jest legnicki architekt, który konsultował się już z konserwatorem zabytków. W planach jest remont i rozbudowa istniejącego obiektu. Nie ma mowy o rozbiórce!

– W zasadzie uzgodniliśmy już szczegóły dotyczące projektu elewacji. Pozostało tylko ustalić dokładną kolorystykę. Budynek ma być zbliżony do historycznej formy, choć pewne jego elementy zostały w przeszłości przebudowane i nie da się ich odtworzyć. Niemniej kolorystykę, gzymsy czy balustrady planujemy odwzorować – przekonuje Leszek Dobrzyniecki.

Czy nieruchomości, które przejęli prywatni inwestorzy staną się legnickimi „perełkami”? Jedno jest pewne: ze ścisłego centrum zniknął już jeden szpetny budynek, którego z pamięci mieszkańców ma wyprzeć wzniesiony tam nowoczesny następca. Na działce obok konieczny będzie poważny lifting, ale na efekty warto poczekać.

Dodaj komentarz