Do groźnego wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 328 w okolicach Krzeniowa koła Złotoryi. Dwie osoby trafiły do szpitala po tym jak ich samochód zderzył się z przydrożnym drzewem.
Osobową mazdą kierowała ciężarna kobieta, 22-letnia mieszkanka Jeleniej Góry, która prawdopodobnie nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, przez co z dużą siłą uderzyła w przydrożne drzewo. Na pomoc szybko przybyli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Złotoryi oraz ochotnicy z Sokołowca i Świerzawy.
Rozbity samochód zawisł na skarpie kilka metrów od drogi. Kobieta opuściła pojazd o własnych siłach. Ratownicy musieli natomiast użyć sprzętów hydraulicznych, żeby wydostać ze środka jednego z pasażerów. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Świerzawy. Obydwu udzielono pierwszej pomocy przedmedycznej, a następnie przewieziono karetką do legnickiego szpitala. Kobieta nie potrzebowała dłuższej hospitalizacji. Miała tylko ogólne potłuczenia ciała, po ich opatrzeniu jeszcze tego samego dnia opuściła szpital. Mężczyzna natomiast doznał poważniejszych obrażeń i spędzi tam co najmniej siedem dni. – Jego stan lekarze określają jako ciężki, ale mężczyzna jest przytomny i nic nie zagraża jego życiu – informuje Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala w Legnicy.
Na miejsce przyjechała też złotoryjska policja. Funkcjonariusze ustalili, że w aucie podróżowała jeszcze jedna osoba, która jednak sama oddaliła się z miejsca wypadku. Często takie zachowania są wynikiem szoku powypadkowego. Tym razem oddalenie było prawdopodobnie związane z tym, że poszukiwał ją wymiar sprawiedliwości.
Fot. Złotoryja 112 via Facebook
