Dziś uszkodzenia obejrzeli specjaliści z GDDKiA, zarządzającej zarówno drogą, jak i samą kładką, i stwierdzili, że nie ma zagrożenia. Na drogę znowu wpuszczone zostały samochody.
Jak mówi Magdalena Szumiata, rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału GDDKiA, decyzja o dalszym losie kładki zostanie podjęta, gdy znane będą wyniki ekspertyzy. Według Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, ekspertyza powinna być gotowa pod koniec maja. Wtedy dowiemy się, czy kładka, której część runęła w nocy z 14 na 15 kwietnia, zostanie naprawiona czy zburzona.