Dostała mandat – uratowała auto

W Jaworze przy ul. Wieniawskiego trwa wymiana rogatek na strzeżonym przejeździe kolejowym. Tymczasowo ustawiono znaki STOP, pulsują czerwone światła, czasami dodatkowo ruchem kierują pracownicy kolei. Kierowcy nagminnie ignorują ostrzeżenia. Nic dziwnego, że w tej sytuacji zareagowała policja.

W niedzielę już od rana w ciągu pół godziny funkcjonariusze zatrzymali kilkanaście pojazdów. Na pouczeniach się nie kończyło. Z uśmiechem i wielką wdzięcznością mandat przyjęła właścicielka luksusowego forda.

Nie zatrzymała się przed znakiem, więc funkcjonariusze „zaprosili” panią na pobliski parking. Wtedy spod maski zaczął wydostawać się dym. Wezwana straż pożarna zjawiła się natychmiast. Okazało się, że obluzował się przewód zasilający, który zwierał instalację. Właścicielka forda wczoraj była na przeglądzie w salonie, bo wybierała się w dłuższą trasę. Awaria mogła więc być wynikiem niedopatrzenia bądź zaniedbania serwisantów. Przymusowy przystanek w Jaworze zakończył się mandatem w wysokości 100 zł, ale auto o wartości 200 tysięcy złotych ocalało. Usterkę naprawili strażacy a właścicielka podziękowała za pomoc i mandat, który – kto wie – może uratował nie tylko mienie lecz także życie. Z radością, mandatem i dwoma punktami karnymi mogła bezpiecznie kontynuować podróż.

Dodaj komentarz