Doradcy ZUS robią furorę

Już 4,5 tysiąca osób skorzystało z usługi dolnośląskich doradców emerytalnych, których od 3 lipca zatrudnia Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W całym kraju po poradę udało się już ponad 59 tys. przyszłych emerytów.

We wszystkich placówkach ZUS w kraju pracuje 595 doradców emerytalnych. Oznacza to, że każdy z nich średnio obsłużył 100 klientów zainteresowanych swoją emeryturą. Mimo dużego zainteresowania na spotkanie z konsultantem nie trzeba długo czekać.

– W pierwszych dwóch dniach czas oczekiwania do doradców był dłuższy niż do innych okienek, ale pod koniec tygodnia klientów było już mniej, więc średni czas oczekiwania skrócił się do kilku minut – zapewnia Iwona Kowalska, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.

Przypomnijmy, zadaniem doradców jest pomoc w złożeniu wniosku i obliczenie w kalkulatorze emerytalnym prognozowanej wysokości emerytury. Klient ma szanse dowiedzieć się, ile jego emerytura wyniosłaby teraz i o ile wzrośnie, jeśli dłużej pozostanie aktywny zawodowo. Klienci mogą dowiedzieć się też, jakie dokumenty należy zebrać i co zrobić w przypadku zlikwidowania ich zakładu pracy.

Jak szacuje ZUS, tylko w ostatnim kwartale tego roku z tytułu obniżenia wieku na emeryturę może przejść około 331 tys. osób.

(OS)

Dodaj komentarz