Dziś wieczorem koszykarki CCC Polkowice w ramach trzeciej kolejki Euroligi Kobiet zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu z zespołem USK Praga. Po minimalnych dwóch porażkach, podopiecznym trenera Georgisa Dikeoulakosa zależy na przełamaniu i odniesieniu pierwszego zwycięstwa w tych elitarnych rozgrywkach.
Zdecydowanym faworytem dzisiejszego starcia są gospodynie. Za każdą postawioną złotówkę na zwycięstwo Polek można zarobić nawet ponad sześć złotych, natomiast wygrana Czeszek daje przy takiej samej stawce ewentualny zysk w wysokości ledwie kilkunastu groszy.
Koszykarki z Pragi to rywal z najwyższej półki, który w minionym sezonie dotarł do półfinału Euroligi, ostatecznie kończąc te rozgrywki na czwartym miejscu. W tegorocznej rywalizacji nasze południowe sąsiadki mają na swoim koncie jedno zwycięstwo i jedną porażką. W pierwszej kolejce prażanki pokonały przed własną publicznością francuski Bourges 64:61, zaś przed tygodniem uległy w Stambule miejscowemu Galatasaray 77:82. Czeszki są natomiast bezkonkurencyjne w swojej rodzimej lidze, gdzie ostatni raz schodziły z parkietu jako przegrane ponad pięć lat temu!
Zawodniczkom z Polkowic zabrakło nieco szczęścia w dwóch pierwszych euroligowych potyczkach. Najpierw „pomarańczowe” okazały się minimalnie gorsze do francuskiego Lille, z którym przegrały na wyjeździe 60:65. Z kolei w minioną środę zwycięstwo w końcówce „wyszarpały” im koszykarki węgierskiego Sopronu (70:73). Dla podopiecznych greckiego szkoleniowca dobrym prognostykiem przed dzisiejszym pojedynkiem może być cenna, niedzielna wyjazdowa wygrana w stolicy Dolnego Śląska z obecnymi mistrzyniami kraju – zespołem Ślęzy Wrocław.
Początek spotkania o godz. 19.
