– Sprawa jest rozwojowa – przyznają prokuratorzy próbujący poznać kulisy targnięcia się na życie młodego sierżanta z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. Miesiąc temu funkcjonariusz popełnił samobójstwo w swym domu w podprochowickim Motyczynie.
Śledztwo w sprawie doprowadzenia do śmierci Dawida Ł. prowadzi Prokuratura Rejonowa w Legnicy. Od początku postępowania badana jest przyczyna desperackiego kroku mężczyzny. Jedna z wersji zakłada, że mogły nią być poważne kłopoty w pracy.
Powołani zostali dwaj biegli. Specjalista z zakresu medycyny sądowej wyda pisemną opinię na temat przyczyn zgonu, natomiast ekspert do spraw informatyki szczegółowo przebada zawartość laptopa oraz dwóch telefonów komórkowych, które należały do Dawida Ł.
Nieoficjalnie wiadomo, że w ostatnim czasie pojawiły się zupełnie nowe doniesienia w tej sprawie. Prokuratura jednak nie chce ujawniać szczegółów zasłaniając się dobrem śledztwa.
Policjant miał zaledwie 25 lat. Pracował w lubińskiej prewencji. Wstępne wyniki sekcji zwłok nie potwierdziły, by ktoś mu pomógł w samobójstwie. Pomimo tego prokuratura ustala motywy, jakimi mógł się kierować funkcjonariusz, który wkrótce miał zostać ojcem.
