Dla Arka zrobili show (WIDEO)

IMG_2043
Zespół ForFame i tancerki z zespołu tanecznego Carmen

Nikt się nie spodziewał, że jeden post wywoła taki łancuszek ludzkiej życzliwości. Wyjątkowi goście, muzyczno – taneczne show, żywiołowe aukcje nietuzinkowych przedmiotów i niezwykła, rodzinna atmosfera – tak minął niedzielny wieczór przyjaciołom Arka Sitka i tym, którzy zdecydowali się okazać solidarność z chorym górnikiem.

Lubinianin Arkadiusz Sitek zaledwie kilka miesięcy temu dowiedział się, że ma nowotwór żołądka z przerzutami do wątroby. Jedyną nadzieją na wyleczenie jest kosztowna terapia. Na szczęście, dzięki determinacji jego znajomych i żony Joanny, udało się zebrać fundusze na kontynuowanie leczenia.

Dla Arka oddawali już krew, smażyli pączki i kwestowali w kopalniach. A zaczęło się od jednej notki na portalu społecznościowym.

IMG_2000
Zespół Tamp wraz z pomysłodawczynią akcji, Małgorzatą Zapotoczną

– To był moment. Kiedy przeczytałam post Joasi na facebooku nie mogłam spać – mówi Małgorzata Zapotoczna, która sama wie, jak to jest, kiedy ktoś bliski walczy z rakiem. – Zadzwoniłam do Marcina, czy pomoże mi zorganizować taką akcję. Zgodził się – mówi Gosia.

Za namową dawnej koleżanki z podwórka Asia skontaktowała się z naszą redakcją, zaplanowano kolejne akcje, machina ruszyła, a chęć wystąpienia na charytatywnym koncercie deklarowali kolejni wykonawcy: Liliana Iżyk, ForFame, New Image, Tamp, zespoły tańca Fuego i Carmen oraz Oskar Rugier. Udało się też zebrać wiele cennych fantów przeznaczonych na licytację.

– W życiu bym się nie spodziewała, że przyjdzie tylu ludzi i zbierzemy takie kwoty. Jestem bardzo wzruszona. Dzięki Bogu, że Gosia tak się zaangażowała, bo gdyby nie ona i Marcin musielibyśmy zakończyć leczenie – mówi Joanna Sitek. – Arka rozłożyła choroba i dzisiaj nie ma go tutaj z nami, ale cały czas widzimy się online. Relacjonujemy na żywo. Dziękujemy jeszcze raz wszystkim – dodaje.

Wszyscy, którzy wystąpili podczas tego koncertu, zgodzili się zrobić to bezpłatnie. Centrum Kultury Muza użyczyło też za darmo salę Klubu pod Muzami. Na leczenie Arka trafił więc cała suma, co do grosza, zebrana ze sprzedaży biletów-cegiełek oraz z licytacji przedmiotów. A udało się zgromadzić 11 856 zł, z czego 9 646 zł w gotówce i 2 210 zł deklarowanych wpłat na konto.

IMG_2055
Asia Sitek wraz z Małgorzatą Radko z Fundacji Sol

– Najwięcej zapłacono za kurs nurkowania – tysiąc złotych. Dużo dano też za sesję fotograficzną u Gosi Jurasz, bo 900 zł. Zaś zdjęcie Pawła Małaszyńskiego sprzedało się za 560 zł – wylicza Marcin Domonik, który podjął się organizacji akcji wraz z Fundacją Sol. – Dobrze sprzedały się też wszystkie koszulki, w tym ta zespołu Tamp – dodaje.

W trakcie koncertu nowych właścicieli znalazły też bransoletka Liliany, rękodzieło i zaproszenia do salonów kosmetycznych i wiele innych. Chętnych nie brakowało, dzięki czemu państwo Sitek nie będą musieli przerywać terapii. Kolejny zabieg czeka Arka już w czwartek.

Więcej zdjęć z niedzielnego koncertu na portalu lubin.pl

Dodaj komentarz