Dawid Dawydzik dołączył do drużyny Zagłębia Lubin. Kołowy w ostatnim sezonie występował w pierwszoligowym Śląsku Wrocław. 23-letni zawodnik wcześniej reprezentował barwy Dziewiątki Legnica i Żagwi Dzierżoniów.
Trwają wakacje, ale Ty nie masz jeszcze czasu na odpoczynek. Powiedz jak na studiach, obejdzie się bez poprawek? Łączenie nauki z profesjonalnym uprawianiem sportu na pewno nie jest łatwe…
Obecnie jestem studentem wrocławskiego AWF-u i do wakacji czeka mnie jeszcze długa droga. Przede mną jeszcze kilka egzaminów i obrona licencjatu, ale jestem na dobrej drodze! Na pewno jest to jakieś wyzwanie jednakże dla chcącego nic trudnego i wszystko da radę pogodzić.
Ostatni sezon spędziłeś we Wrocławiu. Czy pozycja Śląska w grupie A pierwsze ligi powinna być zaskoczeniem?
Śląsk to bardzo utytułowany klub i moim zdaniem kolejny spadek źle wróży na przyszłość. Wydaje mi się, że pozycja nie powinna być zaskoczeniem jednak nikt nie wygrywał z nami łatwo i żadnego meczu nie oddaliśmy bez walki. Byliśmy młodą drużyną, która nabierała doświadczenia w pierwszej lidze i walczyliśmy na tyle ile mogliśmy i pozwalała nam sytuacja kadrowa. Jednakże patrząc na chłodno po sezonie można powiedzieć, że minuty spędzone na parkiecie i nabrane doświadczenie będą procentowały w przyszłych sezonach.
Czym jest dla Ciebie przejście do Zagłębia?
Dla mnie to duży krok do przodu i jestem bardzo zadowolony, że w nowym sezonie będą mógł tutaj zagrać. Jako zawodnik na pewno będę chciał spędzić jak najwięcej minut na parkiecie, aby pomóc drużynie w uzyskaniu jak najlepszego wyniku.
Jakie cele stawiasz przed sobą, jako zawodnikiem Zagłębia?
Będzie to mój pierwszy sezon w Superlidze i nastawiam się na ciężką pracę. Jednak wiem, że będę miał się od kogo uczyć i nabierać doświadczenia
