Do groźnie wyglądającego wypadku doszło na łuku drogi wojewódzkiej w Nowych Łąkach koło Złotoryi. Kierowca osobowego forda prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego pojazd wypadł z jezdni, a następnie dachował i wylądował w przydrożnym rowie. 66-letni pasażer pojzadu został przewieziony do szpitala.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godz. 16.30 na drodze wojewódzkiej nr 365 pomiędzy Złotoryją a Lwówkiem Śląskim. Do pomocy natychmiast zadysponowano pięć zastępów straży pożarnej – trzy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Złotoryi oraz po jednym z OSP Pielgrzymka i Twardocice. Na miejscu obecny był także zespół ratownictwa medycznego oraz patrol policji.
Strażacy, po zabezpieczeniu terenu działań, udzielili pierwszej pomocy kwalifikowanej poszkodowanemu. Był nim 66-latek pasażer forda, który ze względu na odniesione obrażenia ostatecznie trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Hospitalizacji nie wymagał natomiast 68-kierowca. Samochód był na bolesławieckich tablicach rejestracyjnych.
Następnie odłączono akumulator w uszkodzonym pojeździe oraz zneutralizowano i zebrano płyny eksploatacyjne, które wyciekły z rozbitego auta.
Przyczyny i okoliczności wypadku bada złotoryjska policja. – Prawdopodobnie kierowca nie dostosował prędkości do warunków, jakie panowały na drodze. Chwilę przed tym zdarzeniem padał deszcz, przez co nawierzchnia była śliska. 68-latek stracił panowanie na łuku drogi, wypadł z jezdni i dachował – informuje sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Na czas działań służb ratunkowych droga była zablokowana.
.
Fot. Zlotoryja112 via Facebook