Czy w Polkowicach trwa już kampania wyborcza? (WIDEO, FOTO)

Są bilbordy, była prezentacja projektu „Polkowice 2030+”. Tak rządzące w mieście Porozumienie dla Mieszkańców Polkowic prowadzi społeczne konsultacje na temat przyszłości. Zdaniem Stowarzyszenia Lepsze Polkowice, projekt jest pretekstem do prowadzenia prekampanii wyborczej. Sprawę ma wyjaśnić Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Legnicy. 

– Nasze pismo dotyczy prekampanii wyborczej prowadzonej w mieście w ramach projektu „Polkowice 2030+” – wyjaśnia Łukasz Puźniecki ze Stowarzyszenia Lepsze Polkowice. – W ocenie Zarządu stowarzyszenia powyższa akcja informacyjna cechuje się zamiarem obejścia limitów wydatków i procedur zapewniających jawność finansowania kampanii wyborczych, a przez to osiągnięciem przewagi nad innymi kandydatami oraz ugrupowaniami.

Dyrektor legnickiej delegatury Małgorzata Zając

W piśmie do Delegatury KBW w Legnicy czytamy: „W nawiązaniu do komunikatu Państwowej Komisji Wyborczej z września 2017 r. w sprawie „publikowania sondaży, akcji plakatowych i innych działaniach promocyjnych osób, które chcą startować w przyszłorocznych wyborach samorządowych (…)”, wnosimy o zajęcie stanowiska w sprawie akcji promocyjnej „Polkowice 2030+” prowadzonej od 16 października 2017 r. przez osoby, które uzyskały mandaty wyborcze w wyborach do Rady Miejskiej w Polkowicach oraz Rady Powiatu w Polkowicach (Okręg nr 1) z list Komitetu Wyborczego Porozumienie dla Mieszkańców Polkowic”.

Zdaniem zarządu stowarzyszenia, kampania firmowana przez PdMP „ma charakter stricte wyborczy, a jej celem jest podejmowanie działań promocyjnych przyszłych kandydatów tego ugrupowania”. Dowodem na to mają być m.in. bilbordy i spotkania o „charakterze agitacyjnym, w których udział biorą obecni radni PdMP i jednocześnie domniemani kandydaci w przyszłorocznych wyborach”. Zwłaszcza że wcześniej podobnych akcji nie było. Otwarte też pozostają pytania o zasady, na jakich wykupiono bilbordy oraz o obsługę medialną całego „wydarzenia”.

Zdaniem Emiliana Stańczyszyna, przewodniczącego PdMP, nie jest to żadna prekampania.

– Prowadzimy proces konsultacji tego projektu z mieszkańcami Polkowic – podkreśla Emilian Stańczyszyn. – Projekt jest bardzo poważny, przygotowywany przez wiele miesięcy. Mówi o rozwoju Polkowic, więc nie może się obyć bez konsultacji z mieszkańcami. Projekt jest związany z kompetencjami różnych instytucji: gminy, powiatu, kościoła, a więc wykracza poza jakiekolwiek formy samorządowe. Ale jeśli chodzi o wybory, to nawet nie wiemy, czy stowarzyszenia będą mogły startować w wyborach. Nie wiem, czy osobiście będę mógł, czy będę chciał startować w tych wyborach. Nie ma to więc nic wspólnego z wyborami.

W mieście jest też sześć bilbordów.

– Wykupiliśmy powierzchnię na dwa miesiące – dodaje przewodniczący PdMP. – Trudno więc mówić o kampanii wyborczej, która ma się odbyć bodajże za rok. Każda kampania promocyjna wiąże się z wykorzystywaniem sieci, tablic reklamowych. Nic nadzwyczajnego.

Przypomnijmy, projekt „Polkowice 2030+” przedstawiciele PdMP zaprezentowali w połowie października. To m.in. wizja blisko 40-tysięcznego miasta za kilkanaście lat i siedmiu tysięcy nowych miejsc pracy. W najbliższych trzech latach rozpocznie się też budowa ponad pół tysiąca lokali. Kolejne pięć tysięcy ma powstać do 2030 roku. Plany te są ściśle związane z nowoczesną infrastrukturą.

Zobacz także: 

Fot. JOM, Stowarzyszenie Lepsze Polkowice, UR

  1. Chwyt znany od lat. Co 4 lata wyjmujesz emilku swoja kartke ze schematem kampanii I jedziesz punk po pinkcie. Roznica taka ze wreszcie ktos mial odwage zmusic cie do tlumaczen. Wytlumscz jeszcze dlaczego kupil ptbs I pcus bilbordy ??? Zebys mial pewnosc rezerwacji na wybory????

  2. Panie Przewodniczący. Do kogo ta gadka? Niech mi ktoś przypomni w których wyborach samorządowych nie brał Pan udziału? Nawet jak miał Pan zarzuty to startował Pan na radnego. Oczywiście zgodnie z prawem, ale nie przypominam sobie, które wybory Pan odpuścił. A teraz nie wie Pan czy będzie kandydować. Dobre. Nikt nie wie.

  3. Nie donoście panowie, tylko weźcie się do roboty. Takiej prawdziwej, dla Polkowic, a nie dla własnych interesów. Na razie promujecie się na potęgę wykorzystując budżet obywatelski, ale konkretnych pomysłów ani widu ani słychu. Jedynie negacja i donosy. Nie tędy droga.

Dodaj komentarz