Przed niedzielnym meczem (godz. 18:30) z drużyną Mebli-Wójcik Elbląg rozmawialiśmy ze skrzydłowym Zagłębia Lubin, Janem Czuwarą.
Przerwa reprezentacyjna dla Ciebie oznaczała zgrupowanie kadry i mecze w silnie obsadzonym turnieju. Jak można podsumować Golden League w wykonaniu biało-czerwonych?
Myślę ,że poza meczem z Francją, który nam kompletnie nie wyszedł turniej można zaliczyć może nie do tych udanych ale na pewno był to bardzo pożyteczny sprawdzian. Brakowało przede wszystkim regularności i konsekwencji w grze, jednak było też dużo pozytywnych momentów.
Po występie w tym silnie obsadzonym turnieju mówi się, że kadra idzie w dobrym kierunku.
To na pewno cieszy i w tym cały sens spotykania się na zgrupowaniach.
Czas na powrót na ligowe parkiety. Przed Wami mecz z Elblągiem. Wystąpicie w tym starciu w roli faworytów?
Gramy u siebie, więc nie możemy myśleć inaczej. Drużyna z Elbląga jest z pewnością w naszym zasięgu. Pozostaje potwierdzić to w niedzielnym meczu, na który serdecznie zapraszam wszystkich kibiców.
Elblążanie doznali ostatnio klęski na własnym parkiecie w meczu ze Stalą. Teraz z pewnością będą chcieli zmazać plamę po tym występie.
Na pewno rozmiar tej porażki był sporym zaskoczeniem, zdarza się. Nie rozmyślamy nad tym. Skupiamy się na swoich zadaniach na ten mecz a to, że Elbląg będzie chciał się zrehabilitować , super to tym lepiej dla widowiska.
Przechodzimy do drugiej części wywiadu,czyli pytań od kibiców. Jaka atmosfera panuje w zespole przed meczem z Elblągiem i kolejnymi spotkaniami?
Czujemy duży niedosyt po ostatnim meczu w Gdańsku, atmosfera mimo to jest dobra i ciężko pracujemy przed niedzielnym spotkaniem.