Nowoczesna hala serwisowa Kolei Dolnośląskich będzie gotowa do końca roku – zapewnia prezes spółki Piotr Rachwalski. Inwestycja w perspektywie 10 lat ma przynieść 22 mln zł oszczędności, dlatego w tym przypadku dosłownie czas to pieniądz.
Budynek o powierzchni ponad dwóch tysięcy metrów kwadratowych powstaje przy ul. Pątnowskiej w Legnicy, w mieście, gdzie regionalny przewoźnik ma swą siedzibę.
Koleje Dolnośląskie dysponują 20 elektrycznymi zespołami trakcyjnymi i 25 pojazdami spalinowymi. Do końca roku swój majątek powiększą o kolejnych jedenaście pociągów.
Pomimo tak licznego taboru przewodnik nie dysponuje własną halą, w której mógłby dokonywać napraw i obowiązkowych przeglądów. Stąd zmuszony jest do kosztownej dzierżawy warsztatów. Budowa własnego zaplecza znacznie ograniczy te koszty.
Inwestycja pochłonie około 12 mln zł. Obiekt ma mieć trzy tory serwisowe, jednak prace będą się mogły odbywać równocześnie przy czterech pociągach. Docelowo przewoźnik planuje zatrudnić około 30 osób. Trwa rekrutacja rewidentów, mechaników, elektroników i magazynierów. Na tym jednak nie koniec. Kolejne miejsca pracy powstaną także po powstaniu drugiej hali oraz myjni.
