CHOCIANÓW. Groził śrubokrętem, rzucił stołem

prokuratura rejonowa sądGarnkami, szklankami, a nawet stołem rzucał w żonę mieszkaniec Chocianowa. Nie pohamował się przed przykładaniem jej do szyi ostrych narzędzi, jak śrubokręt czy nożyczki. Prokuratura Rejonowa w Lubinie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 35-letniemu mężczyźnie. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Mężczyzna nadużywał alkoholu od początku małżeństwa, a więc od 2001 roku. Z czasem doszły do tego narkotyki, pod wpływem których stawał się agresywny. Do znęcania zaczęło dochodzić w 2012 roku, gdy mieszkaniec Chocianowa stracił pracę.

Oskarżony zaczął wszczynać żonie awantury, podczas których wyzywał ją wulgarnie, wyganiał z domu, a także rzucał różnymi przedmiotami takimi jak garnek, zabawki, szklanki czy stół. Nadto groził żonie pozbawieniem życia, w tym przykładając do jej głowy i szyi ostre przedmioty w postaci śrubokręta lub nożyczek. W trakcie awantur szarpał żonę za włosy, kopał po nogach i popychał na meble, a także uderzał otwartą dłonią w twarz – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Mimo wielu lat udręki, pokrzywdzona nie stawiała mężowi oporu. Nie zawiadamiała policji, nie opowiadała rodzinie. Z największych opresji ratowały ją siostry mężczyzny, które potrafiły go uspokoić.

Kobieta ponad wszystko próbowała nakłaniać męża do podjęcia terapii odwykowej. Oskarżony dwukrotnie podejmował leczenie, jednak za każdym razem rezygnował wbrew zaleceniom lekarskim. W sierpniu 2014 dwa razy trafił do izby wytrzeźwień.

Czarę goryczy przelało rzucenie w pokrzywdzoną stołem. Do tego zdarzenia doszło 28 sierpnia 2014 i wówczas kobieta zgłosiła sprawę na policję. Agresor został aresztowany.prokurat

– Oskarżony przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się, że wyzywał żonę oraz sprzedał telewizor i konsolę do gry, a także, że zabrał dzieciom pieniądze ze skarbonki, aby kupić narkotyki. Pozostałym zachowaniom zaprzeczył. Wyjaśnił, że dobrze nie pamięta tego, co robi pod wpływem alkoholu i narkotyków i nie potrafił wyjaśnić, dlaczego rzucał stołem, pomimo przyznania, że do takiego zdarzenia doszło. Wyraził też wolę podjęcia leczenia z uzależnienia od narkotyków – mówi Liliana Łukasiewicz.

Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Lubinie.

DRM/ FOT. ARCHIWUM 

 

Dodaj komentarz