Dwóch krewkich mężczyzn wybiło szybę w autobusie miejskim i uciekło. Tłumaczyli później policjantom, że zrobili to, bo na tym przystanku, na którym chcieli wysiąść, nie otworzyły się drzwi.
– W sobotę, 25 lutego, dyżurny lubińskiej policji został powiadomiony o fakcie zniszczenia mienia. Z relacji zgłaszającego wynikało, że dwóch mężczyzn, kopiąc w drzwi autobusu, wybiło szybę. Policjant na miejsce skierował dzielnicowych z Lubina. Funkcjonariusze rozpytali świadków i ustalili rysopisy sprawców oraz kierunek ich ucieczki – informuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
Kilkaset metrów od przystanku policjanci zatrzymali obu wandali. Okazali się nimi 26- i 32-letni mieszkańcy powiatu lubińskiego.
Mężczyźni tłumaczyli później, że po prostu chcieli wysiąść z autobusu. Gdy drzwi się nie otworzyły, zaczęli w nie kopać, próbując w ten sposób opuścić jadący już pojazd.
– Teraz za nietrzymanie swoich nerwów na wodzy oraz zniszczenie mienia odpowiedzą przed sądem. Tego typu czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności do pięciu lat. Ponadto będą musieli naprawić wyrządzoną szkodę – dodaje aspirant sztabowy Jan Pociecha.
26- i 32-latek spowodowali starty o wartości 5 tysięcy złotych.