Już tylko dwie kolejki pozostały do zakończenia rundy zasadniczej tegorocznych rozgrywek Euroligi Kobiet. Szanse na awans do fazy play-off wciąż mają koszykarki CCC Polkowice. Jednak, aby tak się stało mistrzynie Polski muszą dziś pokonać na wyjeździe rosyjską Nadieżdę Orenburg.
To będzie bardzo ważny pojedynek w kontekście wejścia do czołowej ósemki Euroligi Kobiet. Rosjanki z dorobkiem 19 pkt. plasują się obecnie na czwartym, czyli ostatnim, miejscu premiowanym awansem do play-offów. Jeden punkt mniej mają natomiast „pomarańczowe”, które zajmują jedno miejsce niżej w tabeli grupy A. W razie zwycięstwa CCC oba zespoły zrównałyby się punktami oraz zamieniłyby się pozycjami w tabeli. Wówczas zdecydowanie większe szanse na końcowy sukces miałyby polkowiczanki.
O komplet punktów nie będzie jednak łatwo. Gospodynie to solidny zespół, który bardzo dobrze prezentuje się zwłaszcza, grając przed własna publicznością. Obie ekipy zmierzyły się dwa miesiące temu w Polkowicach. Wówczas podopieczne trenera Marosa Kovacika nie dały najmniejszych szans swoim rywalkom, pokonując je różnicą aż 34 „oczek” (70:36). O powtórce tego wyniku raczej mowy być nie może. Zawodniczki z Orenburga zrobią wszystko, aby zrewanżować się Polkom za tamtą porażkę.
W ekipie z Rosji najwięcej uwagi należy poświęcić amerykańskiej centerce Brionnie Jones. Mierząca 190 cm środkowa notuje w Eurolidze średnie na poziomie 14,6 punktów oraz 6,9 zbiórki.
Początek spotkania o godz. 15.
