„Mistrz, mistrz CCC” – te okrzyki z pewnością pozostaną w pamięci do końca życia koszykarkom CCC Polkowice. „Pomarańczowe” po wspaniałym widowisku po raz trzeci pokonały ekipę Artego Bydgoszcz i tym samym zdobyły upragniony tytuł mistrza Polski.
Podopieczne trenera Marosa Kovacika przystapiły do dzisiejszego spotkania maksymalnie skoncentrowane. Chociaż pierwsze dwa punkty padły łupem przyjezdnych, to już chwilę później gospodynie prowadziły 12:2. Taką też różnicą zakończyła się pierwsza kwarta pojedynku (22:12), na co największy wpływ miała agresywna obrona polkowiczanek oraz kombinacyjna gra w ataku. Drugą odsłonę celnym rzutem za trzy punkty rozpoczeła wychowanka klubu Karolina Puss, a z minuty na minuty i z akcji na akcję „pomarańczowe” prezentowały się jeszcze lepiej. W ataku wreszcie odblokowała się Artemis Spanou, która w tegorocznych play-offach była raczej mało widoczna. Tym razem Greczynka trafiła aż sześć na osiem oddanych rzutów z gry i z dorobkiem 15 „oczek” była najskuteczniejszą zawodniczką swojego zespołu. Do przerwy koszykarki znad Brdy zdobyły zaledwie 20 pkt. i do szatni schodziły z 17-punktową stratą (37:20).
Po zmianie stron CCC nie zamierzało odpuszczać. Podopieczne Tomasza Herkta zaczęły wprawdzie zdecydowanie lepiej bronić, ale były niemal bezradne wobec uporządkowanej i zespołowej defensywy przeciwniczek. Trzecia partia zakończyła się wynikiem 10:7 na korzyść zespołu z Dolnego Śląska i tylko sportowa katastrofa mogłaby odebrać mu złoto. Na szczęscie nic takiego się nie stało. Polkowiczanki kontrolowały wydarzenia na boisku do ostatniego gwizdka sędziego, nie dopuszczając do nerwowej końcówki, tak jak to miało miejsce w dwóch poprzednich starciach.
Ostatecznie koszykarki CCC Polkowce pokonały Artego Bydgoszcz 59:46 i po raz drugi w historii klubu wywalczyły tytuł mistrzyń Polski (pierwszy w 2013 roku). Końcówkę meczu fani oglądali na stojąco, a wraz z końcową syreną dzisiejszego pojedynku polkowicka hala odleciała. Ilość decybeli emitowanych przez gardła kibiców oraz klaskacze powodowała, że trudno było usłyszeć własne myśli. Cała sala podziękowała zawodniczkom owacją na stojąco oraz okrzykami „Mistrz, mistrz CCC” za piękny sezon zakończony złotymi medalami.
– Nie wiem co powiedzieć. Nie spodziewałam się, że będziemy niepokonane w play-off. Finały z Artego były najtrudniejsze. Pierwsze dwa u nich ułożyły się po naszej myśli, wygrałyśmy, choć nie do końca grałyśmy tak jak byśmy tego chciały. Do dzisiejszego meczu przystąpiłyśmy maksymalnie skoncentrowane, bardzo chciałyśmy to skończyć dziś, by cieszyć się z fanami i się udało. Jestem bardzo szczęśliwa – mówiła po spotkaniu Weronika Gajda.
CCC Polkowice – Artego Bydgoszcz 59:46 (22:12, 15:8, 10:7, 12:19)
CCC: Spanou 15, Fagbenle 14, Clark 10, Leciejewska 6, Bojović 4, Gajda 3, Puss 3, Ervin 2, Sandrić 2, Idziorek, Stankiewicz.
Artego: O`Neill 18, Szott-Hejmej 6, Stanković 5, Adamowicz 4, Żurowska-Cegielska 4, Międzik 3, Stallworth 2, McBride 2, Poboży 2, Kuczyńska, Bujniak, Kocaj.
