CCC pokonuje mistrza Polski w derbach Dolnego Śląska!

Po wicemistrzu przyszedł czas na mistrza Polski. Koszykarki CCC Polkowice po niezwykle emocjonującym widowisku pokonały przed własną publicznością Ślęzę Wrocław!

Początek spotkania należał do wrocławianek, które dzięki agresywnej obronie i skutecznym akcjom w ataku wyszły na kilkupunktowe prowadzenie. Gospodynie miały największy problem z upilnowaniem szybkiej Sharnee Zoll. Amerykańska rozgrywająca z łatwością przebijała się przez defensywę polkowiczanek, mając sporo miejsca na oddawanie rzutów. W efekcie pierwsza kwarta należała do zawodniczek prowadzonych przez trenera Arkadiusza Rusina (21:16).

Druga partia była już znacznie lepsza w wykonaniu „pomarańczowych”. Koszykarki CCC przede wszystkim wyraźnie wzmocniły szyki obronne i coraz swobodniej poczynały sobie w ofensywie. Na dwie minuty przed przerwą, za sprawą dwóch celnych rzutów wolnych Weroniki Gajdy, polkowiczanki po raz pierwszy wyszły w tym meczu na prowadzenie (30:29). Podopieczne Mirosa Kovacika wręcz kapitalnie rozegrały końcówkę pierwszej połowy, zdobywając aż osiem punktów w ostatnich kilkudziesięciu sekundach. Na szczególe brawa kibiców zasłużyła akcja zakończona zdobyciem kosza przez Alyshę Clark na 1,4 sekundy przed syreną oznajmiającą koniec drugiej kwarty (38:29).

Po zmianie stron ponownie do głosy zaczęły dochodzić przyjezdne, które na niespełna minutę przed decydującą partią doprowadziły do remisu (50:50). Zawodniczkom CCC udało się jeszcze odskoczyć rywalkom w tej odsłonie na cztery punkty (54:50). Podobnie jak w niedzielnej potyczce w Krakowie, podopieczne słowackiego szkoleniowca bardzo dobrze zaprezentowały się w decydującej partii i ostatecznie zwyciężyły derby Dolnego Śląska 71:62.

– To nie było dla nas łatwe spotkanie. Była przerwa na mecze kadry, doszły nowe zawodniczki. Zespół jest zupełnie inny niż ten, który prowadziłem tutaj przed rokiem, a czasu na pracę było mało. Pokazaliśmy, że radzimy sobie z takimi sytuacjami, fani dali nam wielkie wsparcie, dziękuję im za to. Drużynie z Wrocławia gratuluję walki i dziękuję za dobre widowisko. Jesteśmy na początku drogi. Dziś za dużo było w naszej grze falowania. Mam nadzieję, że w kolejnych tygodniach będziemy wstanie grać na stałym poziomie przez 40 minut – powiedział po meczu trener CCC Polkowice Miros Kovacik.

CCC Polkowice – Ślęza Wrocław 71:62 (16:21, 22:8, 16:21, 17:12)

CCC: Spanou 25, Clark 12, Bojović 8, Gajda 8, Leciejewska 8, Fagbenle 5, Sandrić 3, Stankiewicz 2.

Ślęza: Zoll 29, Kaczmarczyk 9, Treffers 6, Ursu-Kim 5, Ajduković 5, Sosnowska 3, Sklepowicz 2, Boonstra 2, Perez 1, Szybała.

Fot. kosz.mkspolkowice.pl

Dodaj komentarz