Busem jechała całą szerokością drogi

Jechała całą szerokością drogi wojewódzkiej, stwarzając zagrożenie dla innych. Dwukrotnie zjeżdżała na przeciwległy pas ruchu, wprost pod jadące z naprzeciwka ciężarówki. Podejrzanym zachowaniem kierowcy dostawczego opla zainteresował się świdnicki policjant, który akurat jechał tą trasą na służbę.

Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 374 pomiędzy Jaworem a Niedaszowem. Podróżująca busem tą trasą kobieta zaczęła wykonywać nietypowe manewry. Najpierw przekraczała oś jezdni, po czym zaczęła zjeżdżać do przeciwległej krawędzi jezdni, nie zwracając przy tym uwagi na nadjeżdżające z naprzeciwka samochody. Poruszając się tym stylem, na krótkim odcinku, dwukrotnie zajechała drogę pojazdom ciężarowym.

Inni kierowcy wyprzedzali lub omijali dostawczego citroena. Przypadkiem tą trasą jechał na służbę również nadkom. Adam Pilch, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Świdnicy. Funkcjonariusz, widząc co się dzieje na drodze, postanowił zareagować.

Kiedy kierująca citroenem zatrzymała się na chwilę, policjant wyszedł do niej, jednak ta gwałtownie ruszyła. W międzyczasie komendant o wszystkim powiadomił telefonicznie dyżurnego jaworskiej jednostki policji. Kontynuując jazdę, kobieta wciąż stwarzała realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu, dlatego funkcjonariusz, nie chcąc dopuścić do tragedii, zatrzymał pojazd i wyciągnął kluczyki ze stacyjki.

Gdy na miejsce dojechał patrol policji wyjaśniło się dziwne zachowanie kobiety, która początkowo próbowała wszystko usprawiedliwić swoim złym samopoczuciem. Po zbadaniu alkomatem okazało się jednak, że w organizmie 48-letniej mieszkanki gminy Strzegom jest ponad 0,4 promila alkoholu. Mundurowi zmuszeni byli zabrać jej prawo jazdy. – Za jazdę w stanie po użyciu alkoholu, kobiecie grozi grzywna do pięciu tysięcy złotych, utrata prawa jazdy nawet na trzy lata oraz dziesięć punktów. Karnych – informuje kom. Kordian Mazuryk, oficer prasowy KPP w Jaworze. – Nie wiadomo jak zakończyłaby się jazda 48-latki, gdyby nie reakcja policjanta. Dziwi jednak brak reakcji ze strony innych kierowców – dodaje rzecznik.

.

Fot. KPP w Jaworze

Dodaj komentarz