Zaplanowane dochody budżetu Gminy Polkowice na 2019 rok wynoszą 254 205 390 złotych, a wydatki – 309 774 165 zł. Deficyt wyniesie 55 568 775 zł. Tak zdecydowali dziś radni miejscy.
Projekt przyszłorocznego budżetu, co zostało podkreślone, przedłożył 14 listopada, burmistrz poprzedniej kadencji, ale znalazły się w nim korekty wniesione przez nowych samorządowców.
– To rok wyjątkowy – mówił m.in. włodarz gminy Łukasz Puźniecki. – Radni pracowali nad projektem poprzedników. Budżet Wiesława Wabika obarczony jest sztywnym gorsetem – dodał obrazowo, wymieniając zaplanowane, wielomilionowe wydatki, które go tworzą: – To budowa alei Jana Pawła II, modernizacja wiatraka czy dokapitalizowanie spółek PGM i PTBS. Co było oprócz inwestycji? Musieliśmy zadać o mieszkańców. Naszym priorytetem są zdrowie i bezpieczeństwo – podkreślił. – To budżet dwóch kadencji i zrobiliśmy wszystko, by wziąć za niego odpowiedzialność. Sam zaproponowałem kilka istotnych zmian. Wnioskowałem do radnych, aby w budżecie zabezpieczyć środki m. in. na wsparcie osób z niepełnosprawnościami w Warsztacie Terapii Zajęciowej, na opiekę pielęgniarską w szkołach podstawowych, programy zdrowotne realizowane przez rady osiedlowe czy sołeckie. Istotną poprawką jest również ta, która pozwala zabezpieczyć środki na uruchomienie komunikacji autobusowej Polkowice – Lubin, a przede wszystkim na obniżkę cen wody dla mieszkańców.
– Proszę nie bać się budżetu – uspokajał radny Wiesław Wabik, doceniając wniesione korekty. – Trzymam kciuki za burmistrza. Przygotował taki projekt, który pozwala na wprowadzenie zmian. To budżet dla mieszkańców, zapewniający bieżące funkcjonowanie gminy i rozwój. Więcej optymizmu, więcej odwagi.
Głos w dyskusji zabrał też radny Emilian Stańczyszyn, były przewodniczący rady: – Nie zgodzę się z tym, że tworzenie majątku gminy to przejadanie budżetu – mówił, dodając, że np. plany związane z budową alei JP II to „coś, co tworzy wspólnotę”.
W sesji uczestniczyło 20 radnych. Za projektem budżetu na 2019 rok opowiedziało się 19, a jeden wstrzymał się od głosu.
Według zapowiedzi burmistrza Puźnieckiego, dużej korekty budżetu można się spodziewać w połowie przyszłego roku. A jego autorski projekt tego dokumentu zacznie powstawać w sierpniu. Będzie uwzględniał m. in. oczekiwania mieszkańców zgłaszane podczas kampanii wyborczej. Dodajmy jeszcze, że na gminie ciąży zaciągnięty przez poprzednie władze miasta kredyt w wysokości 53 461 366 zł.
Fot. UR
