Zadzior Buczyna zakończył rundę jesienną na piątym miejscu w grupie I legnickiej A-klasy. Podopieczni Mariusza Juraka, którzy od początku sezonu borykali się ze sporymi kontuzjami w ostatnich czterech kolejkach pokazali jak duży drzemie w nich potencjał.
– Paradoks jest taki, że na koniec okazało się, że na ostatnich czterech meczach miałem komplet zawodników no i te wyniki były zdecydowanie inne. Uważam, że można było mimo wszystko z tej rundy troszeczkę więcej wycisnąć. Natomiast chcemy się dobrze przygotować do następnej rundy no i mimo wszystko powalczyć. – mówił po ostatnim meczu Mariusz Jurak, trener Zadzioru Buczyna.
Szkoleniowiec w wywiadzie dla Piłkarskie Niższe Ligi podkreślał, że dwadzieścia dziewięć zdobytych punktów to ogromny sukces jego zespołu.
– Generalnie uważam tak, że te punkty, które zdobyliśmy to jest nasz ogromny sukces biorąc pod uwagę te nasze problemy kadrowe. Wydaje mi się, że mamy zdecydowanie większy potencjał i w przyszłej rundzie pokażemy te nasze umiejętności. – dodaje Jurak.
Na koniec trener zapytany o możliwe ruchy kadrowe w jego zespole, odpowiedział, że na tą chwilę gdy wszyscy wyleczą kontuzje to ma w kadrze około dwudziestu zawodników, a Ci którzy chcieliby dołączyć do Zadziora muszą do niego po prostu pasować.
– Byłbym bardzo ostrożny, ponieważ jeżeli ktokolwiek miałby dojść do Zadziora to musi odpowiadać mentalnie i piłkarsko, także to nie jest taka prosta decyzja. Musi to być osoba, która naprawdę chcę, pasuje do zespołu to wtedy ewentualnie możemy sprawdzić, czy tego zawodnika weźmiemy. – zakończył Mariusz Jurak, trener Zadzioru Buczyna.
