Bariery linowe wkrótce na S3 (FOTO)

Są bezpieczniejsze dla kierowców, a ich usunięcie zajmuje ratownikom mniej niż minutę. Stalowe zapory linowe, bo o nich mowa, funkcjonują już w kilkunastu miejscach na Dolnym Śląsku. Wkrótce mają się pojawić też na powstającej drodze ekspresowej S3.

O wiele skuteczniej potrafią wytłumić impet rozpędzonych samochodów, a w razie konieczności można je zdemontować w ciągu zaledwie kilkudziesięciu sekund. Przeprowadzone testy dowodzą, że bariery z naprężonymi stalowymi linami są najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla aut, które wypadną z drogi.

– Są konstrukcjami korzystnymi pod względem bezpieczeństwa ruchu drogowego. W trakcie wypadku służby ratownicze mają możliwość szybkiego rozebrania bariery w celu dotarcia do osób poszkodowanych, które znajdują się na przeciwległym pasie ruchu – uważa Magdalena Szumiata, rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Obecnie na dolnośląskim odcinku dróg krajowych, bariery linowe funkcjonują już na 16 przejazdach awaryjnych, czyli takich, które umożliwiają zmianę kierunku ruchu, czy dotarcie służb ratunkowych. Zamontowano je na oddanej w grudniu drodze ekspresowej S5 (odcinek Korzeńsko – Wrocław). Niebawem rozwiązanie to zostanie wprowadzone również na kolejnych 28 przejazdach na powstającej drodze ekspresowej S3 (15 na odcinku Kaźmierzów – Legnica i 13 na odcinku Legnica – Bolków).

Na wszystkich przejazdach awaryjnych ma być stosowany jeden typ barier. Oznakowane będą także liny w kolorze pomarańczowym.
.

Fot. GDDKiA

Dodaj komentarz