Badania te, związane z uszkodzeniami nerwów obwodowych rąk można wykonać w Polkowickim Centrum Usług Zdrowotnych. Finansowane są one z budżetów polkowickich Rad Osiedlowych i sołeckich.
– Jeżeli drętwieją ręce, pacjent czuje, że ręka jest słaba i widać wręcz, że zanikają mięśnie w okolicach kciuka, a bóle rąk czy nadgarstków promieniują od ręki do przedramienia i barku, wtedy powinien zgłosić się na badanie – informuje dr Agnieszka Assman, specjalista neurolog. – Takie dolegliwości wymagają diagnostyki w kierunku uszkodzenia nerwów obwodowych. Czasami pojawia się pieczenie i drętwienie stóp, osłabienie nóg i kurcze w łydkach, co również może wskazywać na neuropatię, czyli chorobę nerwów obwodowych – dodaje.
W polkowickiej przychodni wykonywane są przesiewowe badania oceniające parametry przewodzenia w nerwach obwodowych kończyn górnych. Lekarz sprawdza, czy nie pojawił się m.in. zespół cieśni nadgarstka lub ucisk nerwu łokciowego np. na poziomie łokcia.
– Zespół cieśni nadgarstka to zaburzenie działania nerwu pośrodkowego w wyniku przewlekłego ucisku, wynikający ze wzrostu ciśnienia w tzw. kanale nadgarstka – wyjaśnia dr Assman. – Rozpoczyna się często od dominującej ręki i może wynikać z wykonywanych prac domowych, pisania na klawiaturze, gry na instrumencie czy prac fizycznych. Istnieją również choroby predysponujące do występowania neuropatii jak np. cukrzyca czy niedoczynność tarczycy. Schorzenie to powoduje codzienny, występujący również w godzinach nocnych bolesny dyskomfort – dodaje.
Badania przesiewowe trwają około 30 minut. Po założeniu na rękę elektrod powierzchniowych, przez ciało pacjenta przepływa prąd elektryczny o niewielkim natężeniu, co pozwala ocenić czy przewodnictwo nerwowe jest prawidłowe. Jedynym przeciwskazaniem do badania jest stymulator serca. Jeżeli lekarz stwierdzi zespół cieśni nadgarstka, chory kierowany jest na operację lub rehabilitację i leczenie zachowawcze. Zabieg chirurgiczny wskazany jest przy bolesnych dolegliwościach, zwłaszcza przy znacznym uszkodzeniu włókien nerwu pośrodkowego. Leczenie polega na prostym zabiegu przecięcia więzadła poprzecznego nadgarstka. Ból i drętwienie ustępują.
– Apeluję o niezwlekanie z decyzją o zabiegu, ponieważ przy znacznym uszkodzeniu nerwów rehabilitacja nie przynosi pożądanych i długotrwałych rezultatów – podkreśla Agnieszka Assman.
Jak dodaje, zdarza się, że podczas takiego badania wykrywane są poważniejsze choroby jak polineuropatia, której podłożem może być np. cukrzyca czy choroba nowotworowa oraz inne przyczyny. Dlatego tak ważna jest wczesna diagnostyka.
Fot. PCUZ/UR
