Awantura na sesji. Radni nie chcą darmowej komunikacji

To była wyjątkowo burzliwa sesja rady w Chocianowie. Gorącą dyskusję wywołał pomysł wprowadzenia pilotażowo darmowej komunikacji na terenie miasta i gminy Chocianów. Z powodu awantury sesję przerwano i przełożono na jutro.

Okazuje się, że niektórzy chocianowscy radni nie chcą nawet rozmawiać o wprowadzeniu bezpłatnej komunikacji dla mieszkańców swojej gminy. Jednym z punktów dzisiejszej sesji miała być rozmowa o pilotażowym programie darmowej komunikacji. Do Chocianowa przyjechał starosta lubiński Adam Myrda, by opowiedzieć, w jaki sposób taka komunikacja funkcjonuje na terenie powiatu lubińskiego. Wcześniej złożył oficjalny wniosek, by móc zabrać głos w tej sprawie podczas sesji. Janusz Zielony, przewodniczący chocianowskiej rady, odrzucił ten wniosek. Mimo to starosta lubiński pojawił się na sesji.

– Ja nie przyjechałem tutaj namawiać do czegokolwiek. Po prostu odpowiedziałem na apel ponad tysiąca mieszkańców miasta i gminy Chocianów, którzy zapytali, czy bezpłatna komunikacja na tym terenie jest możliwa. To, czy ona w ogóle dojdzie do skutku, zależy również od powiatu polkowickiego. W tym programie pilotażowym ciężar kosztów my bierzemy na siebie, a powiat polkowicki nic za to nie płaci. Jeśli to zda egzamin, a mieszkańcy gminy i miasta Chocianów będą z komunikacji zadowoleni, to wtedy uważam, że powiat polkowicki powinien do niej dopłacić – skomentował starosta lubiński.

O zmianę porządku obrad i dopuszczenie starosty lubińskiego do głosu apelował również radny Krzysztof Leszczyński: –  Ja nie proszę o to, by podejmować dziś jakąś decyzję, tylko żebyśmy o tym po prostu porozmawiali. To nie jest nic złego i nic nikogo nie kosztuje – przekonywał.

Jego wniosek przewodniczący rady Zielony także odrzucił bez głosowania. O tym, że wizyta starosty lubińskiego jest niepotrzebna, przekonywał również radny Krzysztof Kowalczyk: – To wystąpienie pana Myrdy będzie dla nas wszystkich tylko stratą czasu. Proponuję głosować przeciwko wysłuchaniu pana starosty.

Ostatecznie zagłosowano przeciwko dopuszczeniu starosty lubińskiego do głosu, co wywołało sprzeciw i oburzenie zebranych mieszkańców i części radnych. Dyskusja zamieniła się w pełne wulgaryzmów przekrzykiwania. Janusz Zielony zarządził 10 minut przerwy, by ostudzić emocje. Nic jednak to nie dało – po powrocie na salę obrad, o głos w sprawie darmowej komunikacji dopominali się mieszkańcy. Ich zdania jednak radni również nie wzięli pod uwagę.

– Dlaczego nie dopuściliście starosty do głosu! Dlaczego nam nie pozwalacie mówić! To my was wybraliśmy! – krzyczeli zdenerwowani mieszkańcy.

– Ja tego nie rozumiem. Przyjechał człowiek, który chciał opowiedzieć, jak funkcjonuje komunikacja, jak to wszystko wygląda, żeby nie było żadnych spekulacji, to powinno mu się pozwolić wypowiedzieć. Tym bardziej, że wszyscy się zebrali: i radni, i mieszkańcy. Każdy powinien móc się wypowiedzieć i każdy mógłby wtedy mieć własne przemyślenia w tym temacie – komentował Andrzej Kuśmierczyk, sołtys Brunowa.

Ostatecznie dzisiejszą sesję rady miasta i gminy Chocianów przerwano i przełożono na jutro.

  1. komunikacja potrzebna jak dziura w moście…a nigdy nic nie ma za darmo…niech Kulczyński po Lubinie jeździ w tę i z powrotem jak mu się nudzi…i nie wjeżdża na obce podwórko…żółtym autobusem z kilkoma balonikami…pączkami i kiełbaskami…Chocianowskie cebulaki…rzucić kilka ochłapów z Lubińskich resztek…i ludzie w skowronkach…masakra jakaś…

  2. No wrescie pszyszli po rozum do gLowy i obronia to zacofane miasto poco potrzebny Starosta Lubinski na sesje kiedy Chocianow nie nalezy do Lubina tylko do Polkowic A ta darmowa komunikacja to wielka sciema dla kandydata spadochroniarza z Lubina macie racje stanac uporem dla Spadochroniarz

  3. Uwazaj ze inny powiat dolozy do komunikacji na pewno na pieszy deptak nie ludz sie obietnicami spadochroniarzy to jest wielka sciema darmowa komunikacja

  4. Drodzy mieszkańcy gminy Chocianów o co ten hałas??! O komunikację, darmową? Jaka ona tam darmowa, zaledwie 2 kursy to prawie 1 mln zł rocznie dla gminy. A kto będzie z tego korzystał? Mieszkańcy 2 lub 3 wsi naszej Gminy? A może zapytać skąd wziąć na to kasę? Bo może się okazać że darmowa = podwyższenie podatków itp. Zastanówmy się. Nie lepiej zainwestować te pieniądze chociażby w budowę ścieżek rowerowych albo proponuję z tych pieniędzy opłacić obiady dla dzieci w szkołach znajdujących się na naszym terenie.

  5. NIE ma nic darmowego. Skor 4 kursy nie 2 ( podobno ) mają kosztować 250 tyś kwartalnie, to rocznie 1 mln zł. Stać nas ? Raczej nie, potrzeb innych jest pełno. Niektórzy na drogę koło domu czekają już 30 lat a miała być w 1990. To nie autobusy darmowe czy internet jest problemem. Ja na sesji dałbym Myrdzie się wypowiedzieć a potem poprosiłbym kandydata Kulczyńskiego oraz panów Ślipków o przedstawienie wyliczenia skąd na to wezmą środki. I bez mydlenia, że Polkowicew dadza bo nie dadza. Tyle w temacie.

  6. A co dotychczas dostaliśmy od Polkowic? PSZOKi i tyle. Jakoś nie widać krytyki na inne wyborcze propozycje. Mam pytanie a z skąd weźmiemy pieniądze na kolejny basen tylko odkryty i po co on nam? Skąd weźmiemy pieniądze na budynek seniora i pikniki historyczne? A a już nie mówiąc o parkingach z ładowarkami dla samochodów elektrycznych. Jakaś taka cisza wokół tych postulatów.

  7. Czy Pan Starosta Lubinski pytał mieszkańców powiatu lubinskiego, czy chcą płacić za transport mieszkańców innego powiatu??? Lubinianie obudzcie się, to wy zaplacie za ten transport, czegoś takiego to jeszcze nie widziałam, to może lepiej niech pan Starosta sfinansuje bezpłatny transport z Lubina do Wrocławia? Zbierze więcej podpisów niż tysiąc, a to też transport między powiatami

  8. Lubin finansuje cebulaki nie chca sle jazda.. chocianow dziura jakich malo jak widac. Ludzie skad wy tam jestescie z Afryki? Zenada roku co wasi radni odstawili. Hahahahah bedzie z was beka na caly lubin. Drugi wąchock robicie sobie sami na wlasna prosbe.

Dodaj komentarz