25 lat więzienia za zabójstwo żony

Sąd Okręgowy w Legnicy skazał Andrzeja O. na 25 lat więzienia. W lipcu ub.r. mężczyzna w trakcie domowej awantury ze swoją żoną chwycił za nóż i zadał jej wiele ciosów. Nad ranem zgłosił zajście policji. Wyrok nie jest prawomocny.

Tragiczne wydarzenia miały miejsce w domu Andrzeja i Teresy O. w Szklarach Dolnych, w gminie Chocianów. Mężczyzna jest emerytem, małżonkowie nie mieli dzieci. Często pili razem alkohol.

– W czasie bezpośrednio poprzedzającym zdarzenie odwiedził ich krewny, z którym oskarżony jeździł samochodem w stanie nietrzeźwości po alkohol, który później w tym domu pili. Kiedy wieczorem oskarżony i jego żona pozostali w domu sami, doszło pomiędzy nimi do kłótni, podczas której Andrzej O. zadał Teresie O. wiele ciosów nożem pozbawiając ją życia, po czym usiłował podpalić ciało swojej ofiary – relacjonuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Następnego ranka Andrzej O. pojechał do znajomych, od których zadzwonił na policję, zgłaszając, że prawdopodobnie zabił swoją żonę. Został zatrzymany i przewieziony do aresztu, gdzie przebywa do dziś. Badanie trzeźwości potwierdziło, że był pijany.

– Ponadto prokurator oskarżył Andrzeja O. o dwa przestępstwa prowadzenia w dniu 21 lipca oraz 22 lipca 2017 roku, tj. przed dokonaniem zabójstwa oraz po dokonaniu tej zbrodni, samochodu osobowego marki Fiat Uno w stanie nietrzeźwości oraz będąc uprzednio skazanym za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co Sąd I instancji wymierzył Andrzejowi O., zgodnie z wnioskami złożonymi przez prokuratora, karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie 10 tys. złotych – wylicza prokurator Tkaczyszyn.

Jako karę łączną sąd wymierzył oskarżonemu emerytowi karę 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.

Dodaj komentarz